Przyrządzana z prosa kasza jaglana
to jedna z najstarszych i najzdrowszych kasz. Dzisiaj niedoceniana - ze szkodą
dla naszego zdrowia, tzw. jagły mają bowiem wiele cennych właściwości. Jest
jedną z niewielu kasz zasadotwórczych. Jakie wartości odżywcze ma kasza
jaglana? Kto szczególnie powinien zadbać o to, by znalazła się w jego
diecie?
Kasza jaglana wraca powoli do łask, ale wciąż nie cieszy się taką popularnością, na jaką
zasługuje. A szkoda, bo ma oryginalny smak (choć bywa gorzka, jeśli przyrządzi
się ją w nieodpowiedni sposób) i świetnie komponuje się zarówno z daniami słonymi, jak i słodkimi. Przede wszystkim zaś warto
ją jeść ze względu na wartości odżywcze, a nawet lecznicze.
Kasza jaglana - wartości
odżywcze i składniki mineralne
Jagły to najstarsza znana kasza. Otrzymuje
się ją z nasion prosa, uprawianego już w epoce neolitu. Pod względem wartości
odżywczej dorównuje kaszy gryczanej. Ma mało skrobi, za to dużo łatwo
przyswajalnego białka. Wyróżnia się najwyższą zawartością witamin z grupy B: B1,
(tiaminy), B2 (ryboflawiny) i B6 (pirydoksyny) oraz
żelaza i miedzi.
Kasza jaglana -
właściwości lecznicze
Kasza jaglana jest lekkostrawna i nie uczula, bo nie zawiera glutenu. Dlatego warto ją polecić osobom chorującym na celiakię stosującym dietę bezglutenową, a także cierpiącym na niedokrwistość. Ma właściwości antywirusowe, zmniejsza stan zapalny błon śluzowych (wysusza nadmiar wydzieliny), jest zatem dobrym domowym lekarstwem na katar. Kasza jaglana dla urody
Kasza jaglana zawiera krzemionkę, mającą
zbawienny wpływ na włosy, skórę i paznokcie. Krzem pełni też ważną rolę w
mineralizacji kości (zapobiega ich odwapnianiu).
Jagły dostarczają również dużych ilości
witaminy E i lecytyny, która korzystnie wpływa na pamięć i koncentrację oraz
reguluje poziom cholesterolu we krwi - o obecność tej kaszy w diecie powinny
zatem zadbać osoby pracujące intensywnie umysłowo, np. maturzyści czy studenci
przygotowujący się do sesji.
Kasza jaglana w diecie
odchudzającej. Ile kalorii ma kasza jaglana?
Czy można jeść kaszę jaglaną, będąc na
diecie? Kasza jaglana, tak jak wszystkie kasze, jest dość kaloryczna - 100 g
kaszy jaglanej to ok. 350 kalorii). Ma też wysoki, jak na mało
przetworzone produkty zbożowe, indeks glikemiczny (71 - dla ugotowanej
kaszy jaglanej, dla porównania: ryż brązowy i kasza gryczana mają indeks
glikemiczny ok. 50), tzn. szybko podnosi poziom cukru we krwi, nie jest więc
wskazana dla diabetyków i osób będących na diecie Montignaca. Jednak nawet osoby odchudzające się nie powinny
całkowicie rezygnować z jedzenia kaszy jaglanej - zawarty w niej krzem poprawia
przemianę materii.
Jak gotować kaszę
jaglaną, żeby nie była gorzka?
Kasza jaglana jest świetnym dodatkiem do
duszonych mięs i dań słodkich (np. zapiekanek ze śliwkami lub jabłkami). Jednak
często zdarza się, że po ugotowaniu ma lekko gorzki smak i może zepsuć całe
danie. Żeby kasza jaglana nie miała goryczki, trzeba ją odpowiednio przyrządzić
- przed ugotowaniem obficie przelać najpierw zimną, a potem gorącą wodą. Można
też wrzucić kaszę do wrzątku, po chwili odcedzić i jeszcze raz wsypać do
czystej, gotującej się wody. Warto namoczyć kaszę na kilka godzin albo na noc w
wodzie z dodatkiem soku z cytryny - ten zabieg razem z gotowaniem pomoże
unieczynnić fityniany - związki zawarte w kaszach, utrudniające przyswajanie
składników mineralnych.
Gotowanie na sypko: na 1 szklankę kaszy
jaglanej - 2,5 szklanki wody. Gotujemy, aż kasza wchłonie wodę, po czym
zawijamy w koc i odstawiamy na ok. godzinę.
Żeby kasza była kleista: przed gotowaniem
trzeba kaszę wymieszać z niewielką ilością wody lub mleka i przelać do wrzątku
w proporcjach: 1 szklanka kaszy jaglanej na 3,5 szklanki wody. Gotować 30-40
minut.
Kotlety z kaszy jaglanej
Składniki:- 3/4 szklanki kaszy jaglanej
- 4 spore ziemniaki (ja wykorzystałam niezjedzone z obiadu)
- około 200 g białego sera (u mnie półtłusty)
- koperek
- majeranek, papryka słodka, papryka ostra, szczypta gałki muszkatołowej, sól, pieprz, curry
- jajko
- 2 łyżki otrąb pszennych (lub innych; może być też bułka tarta)
Kaszę gotujemy w wodzie w proporcjach 1 : 2. Gotujemy przez około 7 min na małym ogniu, następnie wyłączamy gaz, przykrywamy i kasza spokojnie sobie dochodzi.
Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy w lekko osolonej wodzie (lub wykorzystujemy niezjedzone z obiadu). Jeszcze gorące siekamy na gładką masę.
Do ugotowanej kaszy dodajemy ziemniaki, ser i wszystkie przyprawy oraz posiekany koperek. Wszystko razem ze sobą wyrabiamy na gładką masę. Dodajemy jajko i otręby. Jeśli ciasto jest zbyt luźne dodajemy jeszcze otrąb, jeśli zbyt suche - jajko.
Formujemy małe kotleciki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy około 40 min w 190 stopniach - do zrumienienia.
Podajemy z grillowanymi warzywami - u mnie papryka i cukinia (wcześniej pokrojone, oblane oliwą i posypane obficie ziołami).
Wsypuję kaszę na siteczko, płuczę pod bieżącą wodą, a następnie - wstawiając sitko z kaszą do miski, zalewam wrzątkiem z czajnika. Mieszam chwilę i odcedzam z wrzątku; kasza jest absolutnie "odgorzkniona". Ciąg dalszy obróbki według upodobania. Smacznego.
OdpowiedzUsuń