Na dworach arystokratycznych panowała pewna etykieta jedzenia. Damy jadły w małych ilościach, brały do ust małe kęsy jedzenia i dokładnie je przeżuwały. Jedzono spokojnie i wolno a od stołu wstawano z lekkim niedosytem. Nie w dobrym tonie było obżarstwo.
Pośpiech i szybkie tempo życia niestety nie sprzyja tego typu celebracjom. Dziś jemy w pospiechu nieraz nawet biegnąc do autobusu czy biura pałaszujemy ostatnie kęsy jedzenia. W trakcie pracy chyłkiem szybko spożywamy kawałek kanapki. A potem faszerujemy się tabletkami reklamowanymi w TV, żeby uciszyć nasz zmęczony układ pokarmowy. Generalnie nie ma czasu na jedzenia. Często też jemy w wieczorem, bo w ciągu dnia nie mamy czasu (co też nie jest zdrowe), jemy pierwszy pożarny posiłek. A potem w wieku zaawansowanym dotykają nas różne choroby i dolegliwości związane z układem pokarmowym od nadwagi i otyłości do nadkwasoty, wrzodów a nawet nowotworu.
Układ pokarmowy jest jednym z najważniejszych systemów w naszym organizmie. Niestety od niego zależy być albo nie być pozostałej reszty. On przetwarza, usuwa i transportuje to co jemy do reszty organów i komórek. Jednym słowem odżywia cały organizm. Jeżeli zaczyna źle funkcjonować to reszta nie otrzymuje odpowiedniej racji pokarmowej, a tym samym też zacznie nam szwankować. To tak w skrócie przedstawiłam działanie naszego układu pokarmowego.
Co do sposobu jedzenia
- Ja przyjęłam zasadę że nie jem już nic po godzinie 18 popołudniu. Wynika to z tego iż organizm ( nasz układ pokarmowy) wieczorem gorzej przetwarza pokarm ( zwłaszcza ciężkostrawny) i pozostawia na noc niestrawione w żołądku jedzenie. Ponadto jedzenie wieczorne odkłada się w tkankę tłuszczową.
- Jedz mało ,a będziesz żył/a zdrowo i długo. Głód należy zaspakajać tylko w 70%- 80 % . Tak żebyś wstawał/a od stołu z lekkim niedosytem. Najlepiej jeść mniej a częściej co np. 3 godziny niewielkie ilości pokarmu. Jest to dobre dla naszej wątroby. Ponieważ nadmiernie obciążona dużą ilością pokarmu, większość odkłada w postaci tkanki tłuszczowej. Dlatego jedzenie raz lub dwa razy dziennie dużych ilości jest bardzo nie zdrowe i prowadzi w prostej linii do otyłości.
- Dokładnie przeżuwaj każdy pokarm. Kieruj się zasadą „Pij jedzenie i jedz picie”. Oznacza to że nie należy łykać stałych potraw, dopóki nie zostaną dokładnie rozdrobnione i przeżute, a każdy napój należy przełykać równie wolno jak pokarm stały.
- Unikaj bardzo zimnych i bardzo gorących potraw i napoi. Posiłek powinien być ciepły, a nie gorący. Zbyt ciepła zupa parzy przełyk a to hamuje wydzielanie śliny i pogarsza perystaltykę jelit. Najgorszą zbrodnią jest popijanie dań zimnym (wręcz lodowatym) napojem. Zimne napoje powodują w pełnym już żołądku zamykanie się kanalików wydzielających soki trawienne. Trawienie zostaje przerwane i rozpoczyna się gnicie i fermentacja pokarmu w żołądku. Każdy napój pity w trakcie spożywania posiłku osłabia działanie soków trawiennych. Wyjątek stanowi wino albo piwo, które pite z umiarem sprzyjają trawieniu ponieważ same są sfermentowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz